sobota, 21 stycznia 2012 15:09
to jest dar naszego Ministra Finansów dla WOŚP
polecam - Malina M*
*** Łukasz Warzecha:
"Jest to dla mnie bardzo czytelny mechanizm oszustwa opartego na
szantażu moralnym. Po pierwsze, nastąpiło utożsamienie osoby głównego
organizatora z samą akcją i jej celem, co zresztą moim zdaniem było
świadomym działaniem samego Owsiaka. Proszę zwrócić uwagę, że WOŚP tym
się różni od działań Caritas czy Polskiej Akcji Humanitarnej (mimo, że
tam też jest przecież bardzo wyrazista szefowa tego przedsięwzięcia), że
tu wszystko jest skoncentrowane wokół Owsiaka. Przejawia się to nawet w
powszechnym zapytaniu „czy dałeś coś na Owsiaka?”. Raczej nikt nie mówi
„daję na Ochojską”, a już na pewno nie ma takiej osoby na czele
przedsięwzięć Caritas, gdzie na pierwszym miejscu jest sprawa. W
przypadku WOŚP pierwsze skrzypce gra Owsiak, który moim zdaniem jest
postacią bardzo kontrowersyjną, mówiąc wprost – postacią, która mi się
wyjątkowo nie podoba. Moim zdaniem to jest w pewnym sensie hipokryta,
który próbuje wykreować swój wizerunek przede wszystkim jako
dobroczyńca, a tak naprawdę jest działaczem politycznym, w tym sensie,
że w pewnych momentach zabiera głos właśnie w sprawach politycznych, i
to często bardzo ostro. Nie tak, że popiera konkretną partię, aczkolwiek
wypowiedzi zdradzające jego sympatie polityczne również mu się
zdarzały. Ponieważ nastąpiło utożsamienie tej osoby z samą akcją i jej
celem, jest tak, że jeśli ktoś mówi, że nie podoba mu się Owsiak, to
tworzy się wrażenie, że jest to samo, co krytyka generalnie już nie
samego działania Orkiestry, ale w ogóle samej istoty dobroczynności
charytatywnej, co jest oczywiście bzdurą, bo jedno z drugim nie ma nic
wspólnego.
Co
więcej, uważam, że gdyby intencje Jerzego Owsiaka były czyste, wiedząc
jak jest odbierany, wycofałby się. Nie chodzi mi o to, żeby przestał być
szefem fundacji WOŚP, ale powinien zejść na drugi plan – być może
zrezygnować z prowadzenia tego całego show. Oczywiście, zaraz znajdą się
tacy, którzy powiedzą, że jak on się wycofa, to przestanie przyciągać
tych wszystkich młodych ludzi, i tutaj docieramy do sedna – dla kogo ci
ludzie biorą udział w WOŚP – dla Owsiaka czy dla sprawy? Bo jeżeli biorą
udział w tym całym – jak ja to nazywam – cyrku, dla Owsiaka to nie mamy
w ogóle o czym mówić. Przecież nie jest ważny Owsiak ze swoim show,
wygłupami w czerwonych okularach, ale ważne są w tym roku – podobno –
wcześniaki, na które będą zbierane pieniądze. Jeżeli jest tak, że tylko
Owsiak ma być magnesem, to znaczy, że ta sprawa nie opiera się na żadnym
głębszym przemyśleniu po co się w tym uczestniczy i dla kogo się te
pieniądze zbiera ..."
OdpowiedzUsuńdodano: 02 czerwca 2012 0:26
Matko..na sprzęt się zbiera ..na sprzęt i dalej pozostawię to bez komentarza.. ponieważ irytują mnie takie wypowiedzi !!!
autor M.............
dodano: 21 stycznia 2012 18:26
łeeeeeeeeeee - ale się wysadził
autor kornik
blog: nie mam