sobota, 13 kwietnia 2013 12:41
nie wróci
a będzie to, co ma być.
Mam nadzieję, że w końcu będzie wiosna !
wonna i radosna, jak w wierszykach z moich młodych lat.
Dawniej to wiosna była jak panienka.
Lekkim krokiem, trochę znienacka, nadchodziła i od razu wielkie entree ! Dawniej z wiosną młodość w zawody szła.
Przebiegła, zakręciła się w tańcu, porwała serce chłopaka, zamrugała tymi swoimi firankami a potem westchnęła i biegła dalej ...
Coraz szybciej, coraz zwiewniej.
Która z nich lepsza, która piękniejsza.
Eeech - kiedyś obie
przychodziły za szybko
i za szybko odchodziły.
A dzisiaj ?
Dzisiaj, po prostu, wiosna jest bezczelna!
fochy stroi !
A młodość ?
ooo - ta to dopiero potrafi rogi pokazać !
tylko jej dać lusterko !
*
Szukałam zdjęć do dalszej części historii cygańskiego stołu i wpadła mi w ręce moja stara fotografia.
No to jest mały przerywnik.
. .z przyjemnością zapraszam - Malina M*.
jeśli podobał Ci się ten wpis
to wejdź i zapromuj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz